W jaki sposób zmiana czasu wpływa na naszą efektywność w pracy?

mobile-worker-best-time-wasters

Zmiana czasu została zastosowana w Polsce już pomiędzy I, a II wojna światową (1919 r.) Nie był to jakiś cykliczny przypadek zmiany czasu, ponieważ była wprowadzona tylko raz. Później (w czasie II Wojny Światowej i zaraz po niej zmiana czasu była wprowadzana praktycznie co roku, choć zmieniały się miesiące w których ta zmiana była obowiązkowa.

Ale nie tylko w Polsce jest stosowana zmiana czasu. W siedemdziesięciu krajach świata jest ona całkowicie zadomowiona. Są także kraje, w których zrezygnowano ze zmiany czasu. W Europie są to m.in. Rosja i Białoruś.

Zmiana czasu, a efektywność w pracy.

Zmiana czasu jest czynnością bardzo problematyczną. Coraz więcej ludzi jest jej przeciwnych. Choć ministerstwo środowiska uważa, że zmiana czasu wpływa na efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego podczas pory letniej, jak i zimowej (a w szczególności zimowej). Jak wiadomo, w zimie dzień jest bardzo krótki, więc niejako dokładając tę godzinę (cofając czas na zegarkach właśnie o godzinę) sprawiamy, że dzień się wydłuża, a światło jest lepiej wykorzystane. Gdyby się tak bardziej przyglądnąć w/w stwierdzeniu, można uznać, że jest to pokrętne wyjaśnienie.

Czas dla istot żyjących na Ziemi jest jeden i jest on determinowany nie tylko porami roku, ale przede wszystkim miejscem, gdzie jest on liczony. Ludzki organizm przyzwyczaja się do tych godzin i każde zmiany mogą na niego źle wpływać. Szczególnie na ludzi, którzy są wrażliwi (wyczuleni) na pory dnia i nocy.

Mogą czuć senność, często bóle głowy, oraz ogólne samopoczucie takich ludzi może być przez pierwsze dni od zmiany czasu po prostu złe. Ich organizmy muszą się od nowa przyzwyczajać (przestawiać) właśnie po to, aby móc normalnie funkcjonować w społeczeństwie. (iść do pracy, zdążyć na tramwaj, czy autobus itp.) Można powiedzieć, że przecież godzina to niewiele, jednak dla niektórych to bardzo dużo. Szczególnie w pracy mogą zasypiać, lub co gorsza – spóźniać się, aż wreszcie ich organizm „załapie”, że jest inna godzina i dostosuje się do niej. I tak co pół roku. To może być naprawdę męczące.

A zegarki? Jak je przestawiać?

Kiedyś to może i był problem. Wielu z nas denerwowało się, że nie wie w którą stronę je przestawić. Czy mają „iść” godzinę do przodu, czy też trzeba je cofnąć? To był nie lada problem i u wielu ludzi takie stwierdzenie pokutuje do dziś. Jednak to „dziś” jest zupełnie inne. W większości nie przestawiamy zegarków osobiście, ponieważ sama technologia to robi. Większość zegarków ma już połączenie z Internetem i jest w stanie dostosować swoje wskazówki do ogólnego czasu, obowiązującego w danym kraju.

Jeśli chodzi o telefony, to wszystkie tak robią, więc człowiek nie musi sam ingerować w czas. W odpowiednim czasie, o odpowiedniej godzinie, dane urządzenie samo się przestawi i nie potrzebuje do tego człowieka. Większość z nas nawet tego nie zauważy. Chyba, że powiedzą o tym w mediach, a przecież tak się dzieje co pół roku w naszym kraju. Choć są tacy, którym taka informacja może ujść uwadze.

Artykuł opracował sklep timeandmore.pl oferujący perfekcyjnie wykonane Zegarki Cluse Time & More, które z pewnością ułatwią każdemu z nas bycie punktualnym.