Awaria kasy fiskalnej w pracy – co robić?

Young woman at cash register in a store

Kasy fiskalne są jednym z najważniejszych urządzeń w zakładzie pracy (sklepie, hurtowni itp.) jeśli zdarzy się taki problem, że kasa fiskalna się popsuje, należy oczywiście wezwać serwis, lub zawieźć ją do serwisu. Pod żadnym pozorem nie wolno samemu grzebać w takiej kasie i próbować jej naprawić. Kasy są tak ustawiane (legalizowane), że każda ingerencja w ich wnętrze, może skończyć się wezwaniem do Urzędu Skarbowego i ewentualnym ukaraniem takiego „mechanika”. Dlatego, lepiej się samemu za to nie brać i odwieźć kasę do profesjonalnego serwisu.

Co jednak zrobić, jeśli klienci czekają?

No tak, przecież kasa jest podstawowym elementem wyposażenia każdego sklepu, kasy, hurtowni itp. Jeśli klienci czekają, należy ich skierować do innej kasy. W wielkich sklepach jest wiele takich kas i najczęściej nie ma z tym problemu. Jeśli jednak awaria kasy zdarzyła się w sklepie, lub w innej formie sprzedaży (np. usługi hydrauliczne – pęknięta rura itp. – gdzie płatność jest dokonywana w miejscu zamieszkania klienta), wtedy niestety należy przerwać samą sprzedaż i odwieźć kasę do serwisu.O takim przypadku mówi art. 111 ust. 3 ustawy o podatku od towarów i usług. Jest to przepis bezwzględnie obowiązujący. Zepsuta kasa – koniec sprzedaży. Chyba, że mamy zapasową na stanie.

Czy druga kasa jest obowiązkowa?

Zakup drugiej kasy fiskalnej (jako rezerwową) nie jest obowiązkowy i to podatnik (przedsiębiorca) decyduje, czy zakupić taką kasę, czy też nie. Wszystko zależy od rodzaju działalności, jaka prowadzi. Nikt nie wyobraża sobie sytuacji, kiedy np. w dużym sklepie spożywczym psuje się kasa, a nie ma innej na podorędziu. Taka sytuacja jest niedopuszczalna dla danego przedsiębiorcy i jeśli ma on własny sklep, powinien zaopatrzyć się w rezerwową kasę fiskalną. W razie awarii kasy głównej, zawsze może „opędzić” klientów kasa rezerwową do czasu, aż serwis poradzi sobie z jej stanem i doprowadzi ją do względnej używalności. Jeśli natomiast prowadzimy firmę w której paragon fiskalny – to rzadkość (ponieważ akurat większość transakcji przeprowadzamy za pomocą B2B – czyli po prostu wystawiamy faktury dla firm), wtedy taka kasa fiskalna (rezerwowa) wydaje się być niepotrzebna. Nawet, jeśli trafi się klient o profilu fizycznym (prywatnym), a kasa się zepsuje, możemy wystawić mu fakturę. Należy jednak pamiętać, że jeśli przekroczymy w danym roku kwotę dwudziestu tysięcy wystawionych faktur dla klientów fizycznych, wtedy już bez kasy fiskalnej się nie obejdzie.

Sprzedaż bez kasy rejestrującej (fiskalnej)

Taka sprzedaż, to nie jest dobry pomysł. Jeśli Urząd Skarbowy stwierdzi, że w danej firmie dochodzi do takich sytuacji, może być naprawdę nieprzyjemnie. W grę wchodzi zarówno wykroczenie, jak i przestępstwo skarbowe. Na pewno żaden przedsiębiorca nie chciałby doświadczyć takiej sytuacji. Dlatego – jeśli jednak nasze urządzenie rejestrujące sprzedaż i odliczające podatki ulegnie awarii, nigdy – pod żadnym pozorem – nie pracujmy dalej dopóki, dopóty nie będziemy mieć sprawnej kasy fiskalnej.

Artykuł przygotowała firma Kaspol.pl – kasy fiskalne Warszawa