Korporacyjne ‘game rooms’ – alternatywne pomysły

article-2375270-1af4947a000005dc-256_964x641

Już dawno biura przestały być nudnymi miejscami z boksami do pracy i nieciekawym wystrojem. Dziś duże firmy prześcigają się w tworzeniu jak najciekawszych przestrzeni biurowych. A ich nieodzownym elementem są tzw. ‘game rooms’ – tam pracownik może doładować sił, na chwilę się odstresować i zintegrować się ze współpracownikami. Ciągle dominują ‘game rooms’ z piłkarzykami czy konsolami do gry, ewentualnie ze stołem bilardowym. Ale można zaproponować pracownikom coś bardziej oryginalnego. Czyli na przykład co?

Salon gier w biurze? Czemu nie!

g02Większość dzisiejszych pracowników korporacji doskonale zna salony gier, które były niezwykle popularne w polskich miastach w latach 90. Można wtedy było zagrać na automatach w niezliczoną ilość wersji tetrisa, ale też w kultowe gry tamtych czasów, czyli na przykład “Street Fighter”, “Super Mario” czy “Mortal Kombat”. Umieszczenie takich automatów w ‘game roomie’ może być bardzo ciekawym pomysłem – na pewno wywołają uczucie nostalgii za latami młodości wśród pracowników. A pomysł ten jest na tyle oryginalny, że na pewno dużo będzie się mówić o firmie, która zdecyduje się go wprowadzić w życie.

Pracownik też może być artystą!

W firmowym ‘game roomie’ wcale nie muszą się znajdować koniecznie gry. Można na przyklad zaproponować, by pracownicy relaksowali się przez sztukę.

Można zatem umieścić w takim pomieszczeniu sztalugi, nieco wolnego miejsca i farby. To powinno nie tylko pomóc się odstresować, ale także ciekawie spędzić wolny czas i wydobyć z pracowników nieco kreatywności.

A to może się przełożyć na lepsze pomysły w sprawach ściśle zawodowych. Farby i sztalugi to wbrew pozorom propozycja nie tylko dla branży kreatywnej (czyli agencji reklamowych czy biur graficznych), ale właściwie dla każdej firmy, która może coś zyskać dzięki nieszablonowym pomysłom swoich pracowników.

Tor samochodowy – dla lubiących rywalizację

Interesują propozycją może być także miniaturowy tor, na którym pracownicy będą mogli się ścigać zdalnie sterowanymi samochodami. Rozmiary takich torów są bardzo różne – na niektórych zmieszczą się tylko dwa samochody, na innych może się ścigać ich nawet dziesięć. Będzie to ciekawa opcja zwłaszcza dla zespołów, które lubią rywalizację – czyli na przykład do działów sprzedaży. Może to pomóc zbudować dobrą atmosferę w zespole, który zwykle przecież działa w dużym stresie i pod presją coraz to lepszych wyników.

Oczywiście stawiając na każdy z tych pomysłów ryzykujemy, że zupełnie nie spodoba się on jakiejś grupie pracowników. Aby uniknąć takiej sytuacji, można na przykład kupić nieduży tor, do tego umieścić jedną lub dwie sztalugi i do tego jeden ‘klasyczny’ automat do gry. Dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Oczywiście zorganizowanie ‘game roomu’ nie jest obowiązkiem żadnego pracodawcy. Ale można dzięki temu stosunkowo niewielkim kosztem zjednać sobie pracowników i poprawić swoją reputację. No i przede wszystkim sprawić, by pracownicy mogli się szybko odstresować, a to z kolei powinno się przełożyć na ich lepszą pracę i większe zaangażowanie się w wykonywane obowiązki.