Praca na budowie w dni wolne – co mówi o tym kodeks pracy?

how-to-be-a-builder-1

Praca na budowie może się odbywać w każde dni, bez względu na dni wolne. Wszystko zależy od pracownika. Jeśli się na to godzi (chce więcej zarobić), nikt nie może mu w tym przeszkodzić. Kodeks pracy mówi o dniach wolnych od pracy (a jest w roku 13) i w tych dniach pracownik nie ma obowiązku pracować.

Jednak w praktyce różnie to wygląda

Jeśli chodzi o pracę wykonywaną na budowie, nie jest to praca priorytetowa, czyli nie wymaga ona natychmiastowego jej wykonywania – jak np. praca w szpitalach, ośrodkach zdrowia, aptekach, czy nawet niezbędnych pracach remontowych (komuś pęknie rura w niedzielę i musi ją zatkać, ponieważ może to grozić zalaniem sąsiadów i znacznymi kosztami finansowymi). W takich wypadkach „priorytetowych”, kodeks pracy dopuszcza pracę. Jednak budowa nie wymaga takich poświęceń.

Kiedy się pracuje na budowie?

Praca na budowie może obejmować nawet cały tydzień. Bez względu na niedzielę. Wszystko zależy od tego, jak bardzo dany klient się spieszy. Oczywiście do tego spieszenia, klient musi słono dopłacić. Jeśli pracownik się zgodzi, może wykonywać swoją pracę nawet w ustawowo wolnych dniach od pracy. Często jest jednak tak, że przetarg na budowę wygrywa duża firma i od razu wynajmuje podwykonawców do jej realizowania.

Podwykonawca ma swoich pracowników, którzy u niego pracują. Oczywiście, nie muszą się oni godzić na pracę w ustawowo wolne dni od pracy, jednak w praktyce już nie jest tak łatwo. Rzadko kto zechce sprzeciwić się szefowi i odmówić pracy, często ze względu na swoje „być, albo i nie być” w danej firmie. Jeśli odmówi szefowi, co może się stać? Łatwo się domyśleć. Jednak każdy pracownik zatrudniony na umowę o pracę posiada swoje prawa (nie tylko obowiązki) i powinien z nich korzystać. Lęk przed utratą pracy może być wyniszczający i może również odebrać takiemu pracownikowi całą motywację do pracy.

Stanie się on wtedy nieuważny, a na budowie wiadomo, jak może się to skończyć. Pracownika chroni kodeks pracy, a jego szef nie jest kimś lepszym, kto może decydować o losie swoich „ludzi”. Niewolnictwo jest karalne i dobrze by było, aby każdy pracownik o tym wiedział. Jeśli szef będzie chciał zwolnić pracownika za niestawiennictwo w pracy, musi udowodnić, że odbyło się to w takie dni, w które praca jest obowiązkowa (wynikająca z umowy). Zwolnienie z pracy (lub inne restrykcje) za to, że pracownik odmówił pracy w dni wolne, grozi karami dla szefa. Warto o tym wiedzieć i nie pozwolić się wykorzystywać.

A jeśli pracownik chce pracować?

Jeśli pracownik chce pracować, wtedy za dni ustawowo wolne od pracy, powinien otrzymywać odpowiednio większą zapłatę za wykonywaną pracę. Oczywiście, pracodawca wcale nie musi się godzić na pracę w takie dni, przez swoich pracowników. Jeśli jednak chce wcześniej skończyć inwestycję (często w ogóle zdążyć, ponieważ nierzadko za przekroczenie terminów, mogą grozić kary), wtedy powinien odpowiednio zachęcić swoich pracowników do pracy. Czym może zachęcić? Najlepiej finansowo.

Poradnik opracowano wspólnie z firmą Lecadom.pl – keramzyt oferującą kompleksowe rozwiązania dla budownictwa.

Źródło: praca w Polsce